Strony
▼
Strony
▼
wtorek, 4 lutego 2014
57.Pyszny brzydal z bogatą przykrywką
Bardzo zasmakował mi ostatnio zrobiony krem z komosy ryżowej .Postanowiłam to dziś powtórzyć , a co :) Nie prezentuje się on pięknie i strasznie was za to przepraszam ,ale wydaje mi się , wręcz jestem pewna że w 100 procentach rekompensuje mi to on smakiem :) Tak dziś krem również z bananem lecz z drobnymi zmianami.Mianowice quinoę ugotowałam , dodałam do niej masło orzechowe , pokrojonego banana oraz kakao.Natępnie całość zblendowałam , ponownie wstawiłam na gaz i dodałam jajko :) Pózniej przełożyłam tylko do miseczki i dorzuciłam przykrywkę czyli daktyle oraz rodzynki .Moim zdanie jest idealnie do tego zielona i tak zaczęty dzień nie może być zły :) Miłego wtorku :) !
Jak czytałam jak robiłaś dzisiejsze śniadanko to wyszło mi że zrobiłaś QUINOĘ A'LA BANANOWO ORZECHOWO CZEKOLADOWE CIASTO , pycha <3
OdpowiedzUsuńLubie komosę, więc taki krem tez by mi zasmakował :)
OdpowiedzUsuńWcale nei brzydal ;P
OdpowiedzUsuńOj tam, wcale nie jest taki brzydki :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze zaskakujesz pomysłami :)
OdpowiedzUsuńGdzie to jest brzydkie ? Wygląda pysznie !
OdpowiedzUsuńBrzydki? Brzydko to się w miseczce zrobiło jak zniknął. ;)
OdpowiedzUsuńPycha!
Szukam i szukam tego brzydala i gdzie on jest....?? :) Miseczka i śniadanie genialne:)
OdpowiedzUsuńbo to pewnie jedno z tych śniadań, które nie koniecznie musi ładnie wyglądać, chociaż wg.mnie właśnie tak wygląda, jego zadaniem jest bardzo dobrze smakować i sądząc po opisie na pewno tak było ;]
OdpowiedzUsuńświetna foremka ! posiłek zapewne rowniez dobry :)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com