Hejeczka mam nadzieje , że poniedziałek minął wam dobrze :) Dziś jaglana w słoiczku , tak słoiczek jest bez żadnych resztek , ale mnie podoba się sama idea podania śniadania w ten sposób , wiadomo jak są resztki też jest super , ale uważam że jak ich nie ma to też nie ma tragedii :) Kaszę jaglaną ugotowałam z siemieniem lnianym , później dorzuciłam kakao następnie masło orzechowe , starte na tarce jabłko oraz drobno pokrojonego banana.Na samym końcu dodałam jajko i na małym ogniu mieszałam jeszcze przez chwilę.Gdy już wszystko wyłączyłam z gazu do garnuszka wrzuciłam suszone śliwki oraz rodzynki i daktyle , a także gorzką czekoladę i ponownie wymieszałam , po czym umieściłam w większym słoiczku :) Do picia mój standardowy zestaw poranny czyli woda z sokiem z cytryny oraz zielona liściasta herbata :) Życzę wam miłego i jakże pracowitego dnia kochani :)
Mnie tam wcale nie dziwi podawanie śniadania w słoiczku bez resztek, tak kest po prostu ciekawiej i przyjemniej się je :)
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio zapomniałam o kaszy jaglanej, muszę do niej wrócić..
Bardzo popularne są te owsianki/kasze w słoiczkach zauważyłam, a ja nie mogę jakoś się do tego przekonać - niewygodnie mi się tak je :D chociaż jakby mi ktoś podsunął Twoją wersję to pewno bym wcinała aż by mi się uszy trzęsły hah ;)
OdpowiedzUsuńUroczy słoiczek, tobie też życzę udanego dnia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam śniadania w słoiczku, wszyscy tak zachwalają, że muszę się w końcu skusić! :-)
OdpowiedzUsuńTe ostatnie zdjęcie jest śliczne <3
OdpowiedzUsuńŚniadanie w słoiczku zawsze spoko, nawet gdy słoiczek bez żadnych resztek. ;)
OdpowiedzUsuńNo a wypełnienie przepyszne!
Bosko wypełniony słoiczek! Brak resztek w niczym nie przeszkadza, pewnie i tak było pysznie :)
OdpowiedzUsuńOsłabiasz mnie swoimi kulinarnymi dziełami! Cudo! ;)
OdpowiedzUsuńTeż kocham słoiczkowe śniadania! Mają niepowtarzalny klimat: )
OdpowiedzUsuńUwielbiam podawać śniadanka w słoiczkach. U ciebie same smakołyki w nim! :)
OdpowiedzUsuńMniam. U mnie chyba nigdy żaden słoiczek nie będzie na wykończeniu :D
OdpowiedzUsuńJa tam wolę słoiczki z resztkami ;)
OdpowiedzUsuńTaką jaglanką bym nie pogardziła :)
Jakie róże widzę! :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj również jaglanka na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty :)
Kasza jaglana być musi, aby dzień był dobry ;)
OdpowiedzUsuńA tam - raz ledwie zrobiłem śniadanie w słoiku z resztkami, a ile razy przecież jadłem ze słoja :D
śniadania ze słoiczka najlepsze na świecie!
OdpowiedzUsuńAle smacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię śniadania w słoiczku z resztkami czy bez :) Kasza jaglana w takim królewskim wydaniu jak na królową kasz przystało :)
OdpowiedzUsuńOj tak dzień będzie pracowity ! Dziękuje i nawzajem :>
OdpowiedzUsuńSłoik pysznie jaglany :)
słoiczkowe śniadanka mogłabym jeść codziennie, smakują tak jakoś inaczej :D
OdpowiedzUsuńCześć! Też dziś jadłam kaszę jaglaną na śniadanie ;) ale z dodatkiem prażonych jabłek, cynamonu i orzechów. Twoja propozycja wygląda doskonale, chociaż przyznam, że nigdy nie jadłam śniadania ze słoiczka!
OdpowiedzUsuń