Dodatkowo prócz akcji "Wiesz co jesz" , wpis jeszcze dodaje do akcji "posiłek dla maturzysty" sądzę , że jest to dobra propozycja ponieważ wszystko przygotowujemy wieczorem , dodatkowo w czasie gdy nasza owsianka jest w piekarniku można jeszcze coś powtórzyć.Rano zaparzyć tylko ciepłą herbatę/kawę i śniadanie , które jest zdrowe , smaczne i daje energię gotowe :)
Strony
▼
Strony
▼
poniedziałek, 5 maja 2014
148.Pieczone owsiane brownie z jabłkiem , bananem i trsukawkami
Hejeczka :) Znów naszła mnie ochota na pieczoną owsiankę :) Więc zrobiłam taka wieczorem i rano na mnie już czekała.Płatki owsiane ugotowałam z siemieniem lnianym , następnie dodałam do niej gorzkie kakao.Później drobno pokrojonego banana i truskawki oraz starte na tarce jabłko.Na samym końcu wbiłam jajko , ale tym razem nie na ogniu tylko rozprowadziłam je po całości.Następnie masę przelałam do małych keksówek , a w połowie do każdej dodałam masło orzechowe domowe i przykryłam resztą masy.Na samym końcu zanim wszystko powędrowało do piekarnika ułożyłam na wierzchu rodzynki,śliwki,figi,morele oraz daktyle.Do picia zielona herbatka oraz woda z cytrynką <3
Brownie :3
OdpowiedzUsuńNie wierzę w to co widzę! Nie ma miseczki! Ale i tak jest super! :)
OdpowiedzUsuńAle boskie śniadanko <3
OdpowiedzUsuńPieczona - najlepsza!
OdpowiedzUsuńNie jadłam pieczonej, ale taka wersja, by zrobić ją wieczorem bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńIle dajesz zwykle łyżek płatków i siemienia
OdpowiedzUsuńTo chyba każdy może dobrać pod siebie na prawdę każdy ma inne potrzeby :)
Usuńznalazło by się jeszcze coś dla mnie z tej owsianki/
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wpadła :)
Ciekawa propozycja.. Dziękuję za udział w akcji :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńSamo odczytywanie składu grozi ślinotokiem maksymalnym ;)
OdpowiedzUsuńBrownie i takie owoce w jednym śniadaniu, nieźle kusisz!
OdpowiedzUsuńPieczona i do tego brownie?! Chyba się wproszę na śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńMogłabym codziennie tak rozpoczynać dzień!
OdpowiedzUsuńTo jest propozycja dobra dla każdego, nie tylko maturzysty :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabyś się ze mną podzielić :D:D Nie możesz takich pyszności jeść sama :)
OdpowiedzUsuńwidać, że brownie, bo moooocno czekoladowe :3
OdpowiedzUsuńzielona herbata i woda z cytryna to podstawa! :) takie pieczone, zdrowe cudo! ah.. i to czekoladowe... tyle dobroci!
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo apetyczne! ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie :D
OdpowiedzUsuńach, pychota, wszystko co lubię w jednym!
OdpowiedzUsuń