Tak w ogóle to wczoraj miałam pierwszy hejt , no cóż bywa .Dotyczył on tego , że jest tu monotonnie i wieje nudą.Nie zamierzam jednak się tym przejmować bo po pierwsze był to anonim , a po drugie przecież każdy ma prawo jeść co lubi i po prostu to pokazuje bo taka jest idea , by najmniej mojego bloga :) W odpowiedzi do tamtego komentarza:Zawsze piszę jak coś zrobiłam , mimo to że prawie co dzień jest to samo , ale wchodzą tu tez nowe osoby i aby nie musiały sie fatygować do poprzednich wpisów piszę to zawsze :)
banan+kakao+masło orzechowe=klasyk <3
OdpowiedzUsuńI dobrze, że się nie przejmujesz, takimi nie ma co. Robisz to dla siebie głównie :) A nigdy nie wiadomo, kiedy jakiś początkujący śniadaniowiec wpadnie na Twojego bloga i zacznie się inspirować właśnie tym, co danego dnia zamieściłaś ;)
Brownie z quinoy jeszcze nie robiłam, ale tak nim kusisz że na pewno niebawem zrobię :-)
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się anonimami :)
Klasyczne smaki w nieklasycznym wydaniu. Kuszące. :) Czas quinoę ugotować. :)
OdpowiedzUsuńa czy to, ze anonim oznacza juz ze nie czlowiek? ktos gorszy, ktorego zdanie juz sie nie liczy? <: nie bronie ci pokazywac tego czego jesz badz jesc to co jesz, wyrazam tylko swoja opinie ze jako ANONIM ale zarazem i CZLOWIEK nie widze sensu w ciaglym opisywaniu tego jak to powstalo twoje cudowne sniadanie ktore od pol roku jest niezmienne - mysle ze ciekawiej by sie zrobilo gdybys opisywala fragmenty z zycia czy cos, bo opinia moja nie dotyczy twoich sniadan tylko tego ze jest tu zwyczajnie nudno, bo nic nowego sie nie pokazuje, nawet sniadania te same praktycznie, codziennie ten sam opis - to jest monotonia.
OdpowiedzUsuńno a tak poza tym zeby do razu nazywac czyjas opinie hejtem? no prosze cie, jesli nauczylas sie jakiegos nowego slowa w blogoswerze to zanim je uzyjesz poznaj chociaz jego znaczenie
blogosferze* shame on me.
Usuń154 wpis i dopiero pierwszy hejt? Nieźle :P
OdpowiedzUsuńJesz co chcesz i tyle ;]
A może i dla ciebie, nie ze względu na bloga, ale na ciebie, po prostu fajnie byłoby czasem zjeść na śniadanie jakiegoś placka, omleta, czy kanapkę, hm? By przełamać monotonię? I podkreślam, nie po to by na blogu szaleć, tylko tak o, by inaczej zacząć dzień? :)
^ ta pani rozumie anonima ;)
UsuńPam zawsze dobrze gada! :*
UsuńWpjak zwykle orzepysznie :)
OdpowiedzUsuńzdania są różne, w kwestii blogów także. Nie ma się czym przejmować, tylko egzystować dalej, świat jest wielkoraki. Pełen pozytywów i negatywów, złożoności opinii. Właśnie to sprawia,że jest ciekawie.
OdpowiedzUsuńPoza tym to dobry znak, masz czytelników, którzy tutaj muszą wchodzić często, skoro wysnuli taką opinią, iż wieje tutaj nudą. ; )
"anonimie" Rozumiem , że może ci coś nie pasować , ale ten blog polega na dodawaniu postów na ten temat co ona robi, a jeżeli ci coś nie pasuje to nie czytaj . Proste :)
OdpowiedzUsuńWiesz może ten anonim miał po części rację? Nie chcę być nie miła, ja bardzo lubię Twojego bloga tylko tak naprawdę nic o Tobie nie wiem. Inne dziewczyny opisują chociaż jak było w szkole, jak w rodzinie, co się u nich dzieje, a u Ciebie? No niestety tego nie ma, a ja bardzo lubię czytać takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńMiseczkę porywam<3
Jak zwykle pysznie!:) Nie ma się czym przejmować. Ja też uwielbiam owsiankę, kakao, rodzynki i gorzką czekoladę i to tak, że mogłabym jeść takie śniadanie na każdy inny posiłek w ciągu dnia:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
pyszne sprawdzone połączenie :)
OdpowiedzUsuńtam gdzie banan tam jest pysznie :)
OdpowiedzUsuńJedz to co lubić, jak chcesz to wstawiaj. Mnie to zawsze się Twoje śniadania podobają! <3
OdpowiedzUsuńJak komuś się nie podoba to nikt go do niczego nie zmusza :)
OdpowiedzUsuńMi tam Twoje śniadanka bardzo się podobają <3