Kasza pęczak, gotowana z siemieniem lnianym, masłem orzechowym, bananem, truskawkami świeżymi, cynamonem, jajkiem.Podana z suszonymi śliwkami, daktylami, figami i rodzynkami oraz gorzką czekoladą.
Wczoraj byłam z siostrą zamiast w szkole, to pojechałyśmy na rower.Zabrałyśmy ze sobą jedzenie i ruszyłyśmy.Później zajechałyśmy jeszcze do sklepu i kupiłam rawbite nerkowce-daktyle.Pogoda bardzo dopisała :)
Makaron penne pełnoziarnisty z pieczarkami, tuńczykiem oraz koperkiem.Prosto i mega smacznie.
Widzę że znowu zaczęłaś łamać prawa fizyki ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie dzień z siostrą spędziłaś :)
Rawbite <3
uwielbiam jak poddajesz w tej miseczce, jest taka urocza <3
OdpowiedzUsuńRAW bites gdzie można dostać?
Ja ich nigdzie nie widziałam! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńOoo, może wypróbuję pomysł na obiad, bo w szafce zalega puszka tuńczyka :)
OdpowiedzUsuńPęczak zawsze dobry! :D Super, że spędziłaś czas z siostrą :)
Śniadanko ślicznie wpakowane do miseczki. Ale ten makaron mnie w tej chwili najbardziej zachęca. :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie wszytko mi tu dziś doskonale pasuje :D Ten makaron i deser ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę przejażdżki;). Ja mam teraz same egzaminy... Często robię podobnie makaron, ale zamiast pieczarek dodaję zielony groszek;)
OdpowiedzUsuńwyprawa sie udala? :> bo jedzonko to widze idealne!
OdpowiedzUsuńmakaron z dodatkami porywam, bo mam na coś takiego ochotę!
OdpowiedzUsuńNo, konkretne takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńI kolejny raz udowadniasz, że prawa fizyki ci nie straszne :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych dodatków *.* A makaron bym zjadła tylko bez tuńczyka ;)
OdpowiedzUsuńŻe też ona Ci się nie wylewa ;)
OdpowiedzUsuńnic nowego, same pyszności :) tuńczyka kocham!
OdpowiedzUsuńsuper zdrowo, ale ja na wycieczkę nie wyobrażam sobie zabierać własnego jedzenia. troche spontanicznosci nikomu nie zaszkodzi ;) Niemniej ten raw-bite wygląda cudownie i chętnie się w niego zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńza tuńczykiem nie przepadam ale ten makaron wygląda tak smacznie, że nawet by mi on nie przeszkadzał :D
OdpowiedzUsuńrowery zamiast szkoły ? co to ma znaczyć ? :D zresztą koniec roku, ładna pogoda, siostra pod ręką to trzeba to wykorzystać ! a miska jak zwykle przepełniona :>
OdpowiedzUsuńmmm... wygląda obłędnie... śliczne zdjęcia a ślinka nadal mi cieknie :)
OdpowiedzUsuń