Kasza krakowska, gotowana z siemieniem lnianym, bananem, tarta marchewką, truskawkami, masłem orzechowym, cynamonem, jajkiem.Podana z suszonymi śliwkami, daktylami, figami i rodzynkami oraz gorzką czekoladą.
Jak już wiecie od Patrycji, wczoraj to ona przyjechała do mnie <3 Było naprawdę super nawet pogoda dopisała w miarę.Odebrałam Patrycję spod dworca i ruszyłyśmy na małe zakupy i tzw. obchód po galerii :) Patrycja upolowała wspaniałe rzeczy, nie tylko ciuszki, ale też jedzonko.Ja zakupiłam tylko płatki owsiane, bo akurat nic nie potrzebowałam.Następnie udałyśmy się na obiad.Ja wybrałam sałatki, gaszę gryczaną, grillowane warzywa oraz kurczaka ze szpinakiem, a Patrycja całkiem podobnie tylko ona miała kurczaka w warzywach :).Później spacerowałyśmy i jeszcze rozmawiałyśmy.Było naprawdę super <3 Nie da sie tego opisać jak miło spędziłam czas i dostałam cudowny prezencik żel-balsam orzechowy oraz pomadkę <3 <3 Dziękuję :*
Moje liche śniadanko właśnie spaliło się ze wstydu ;)
OdpowiedzUsuńO, widzę że weekend udany w stu procentach :)
Jaki cudowny weekend :3
OdpowiedzUsuńKrakowskiej nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńSuper dzień jak widzę! :)
Kochana ja też jeszcze raz dziękuję ci za wspaniałe spotkanie i prezent :* Już nie umiem doczekać się kolejnej wizyty :*
OdpowiedzUsuńA miseczka wiadomo, cudnie wypakowana po brzegi *.*
Tak spędzać weekendy- tylko pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńTaki wstyd sobie prawie nic nie kupować :P Dobra, mam w sumie to samo - nigdy niczego nie potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńja was naprawdę nie rozumiem :P ja bym mogła kupować i kupować, lista zachcianek mi się nie kończy. tyle, że kasy brak.
UsuńTakiego spotkania to tylko pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńJaka miła niedziela :) A żel- balsam orzechowy brzmi bajecznie :)
OdpowiedzUsuńNo to niedziela miło spędzona!
OdpowiedzUsuńTak czytam, Ty mieszkasz w Opolu?:D
Fajnei, zę wasza znajomość się rozwija! ;>
OdpowiedzUsuńcieszę się, że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńtakie prezenciki to ja też chcę :D
Najważniejsze, że fajnie spędziłyście razem czas :) Widzę, że wasza znajomość kwitnie :) Cieszę się z tego powodu i to bardzo :):)
OdpowiedzUsuńczy Ty kiedykolwiek nie jesz do śniadania czekolady? to chyba uzaleznienie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę, że wypad udany :)
OdpowiedzUsuńFajne takie spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest tak się spotkać z kimś :) Ah.
OdpowiedzUsuńA jaka miseczka pełna dobroci - zazdroszczę!