Ah te twoje śniadanie z quinoą w roli głównej ... <3
Miseczki z tymi dwiema małymi kosteczkami czekolady mi brakowało podczas twojej nieobecności ;P
Mi też brakowało... i to bardzo! :D
Ale się uśmiechnęłam jak to przeczytałam - czysta prawda :D
tą czekoladę to chyba na kilogramy gdzieś kupujesz :D
Ja też odzwyczaiłam się od widoku tej czekoladki - coś było nie tak :D
Muszę w końcu spróbować komosy! :)
Komosy jeszcze nie jadłam, ale sądząc po dodatkach, ten krem po prostu nie mógłby mi nie smakować :)
Ooo, jak miło znowu Cię zobaczyć!
no cześć, cześć :Dkomosa leży na mojej półce nietknięta od miesiąca. u Ciebie wygląda tak apetycznie, że chyba jednak się skuszę :)
Ile dobroci w jednej miseczce :)
o mniam *-*
Jak zawsze trafione połączenie! :)
Wygląda pysznie <3Pozdrawiamnutkaciszy.blogspot.comtruskawkowa-fiesta.blogspot.com
Muszę kiedyś kupić tą komosę :D
Bardzo cieszy mnie każdy twój komentarz :) !
Ah te twoje śniadanie z quinoą w roli głównej ... <3
OdpowiedzUsuńMiseczki z tymi dwiema małymi kosteczkami czekolady mi brakowało podczas twojej nieobecności ;P
OdpowiedzUsuńMi też brakowało... i to bardzo! :D
UsuńAle się uśmiechnęłam jak to przeczytałam - czysta prawda :D
Usuńtą czekoladę to chyba na kilogramy gdzieś kupujesz :D
OdpowiedzUsuńJa też odzwyczaiłam się od widoku tej czekoladki - coś było nie tak :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu spróbować komosy! :)
OdpowiedzUsuńKomosy jeszcze nie jadłam, ale sądząc po dodatkach, ten krem po prostu nie mógłby mi nie smakować :)
OdpowiedzUsuńOoo, jak miło znowu Cię zobaczyć!
OdpowiedzUsuńno cześć, cześć :D
OdpowiedzUsuńkomosa leży na mojej półce nietknięta od miesiąca. u Ciebie wygląda tak apetycznie, że chyba jednak się skuszę :)
Ile dobroci w jednej miseczce :)
OdpowiedzUsuńo mniam *-*
OdpowiedzUsuńJak zawsze trafione połączenie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Muszę kiedyś kupić tą komosę :D
OdpowiedzUsuń