Komosa ryżowa (biała i trójkolorowa), nasiona chia z jajkiem, cynamonem, masłem orzechowym, bananem, brzoskwinią ufo, rodzynkami, figami, daktylami.Podana z malinami i gorzką czekoladą.
Uwielbiam te letnie spacery, te wakacyjne, choć tak szczerzę mogę powiedzieć, że swoją szkołę też lubię.Miłego dnia :*
Prozdrowotny i pięknie wyglądający miks kasz <3
OdpowiedzUsuńJak delikatnie :)
OdpowiedzUsuńMalinki pychaa <3
OdpowiedzUsuńLetnie, a szczególnie wieczorne spacery uwielbiam i ja :)
Wygląda ślicznie :) Narobiłaś mi smaka na komosę :)
OdpowiedzUsuńA kiedy spacerować, jak nie w lecie ... ;D
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, jak dawno nie jadłam komosy ryżowej!
OdpowiedzUsuńTe malinki u góry.. mniam :)
OdpowiedzUsuńSą maliny i czekolada to biorę :]
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
pięknie się prezentuję :)
OdpowiedzUsuńZe słoiczka najlepiej! :)
OdpowiedzUsuńmuszę.kupić.komosę
piękne są te maliny, musiały być przesłodziutkie:))
OdpowiedzUsuńsłoiczkowe śniadanie zawsze dla mnie mają to coś :)
OdpowiedzUsuńtrójkolorowej komosy to ja jeszcze nie widziałam....:(
ja mam nadzieję, że choć trochę polubię moją przyszłą szkołę...
Podałaś ją bardzo apetycznie! *.* Musiała smakować wykwintnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoła?! Mi się nie spieszy ;)
OdpowiedzUsuńMalinki na śniadanie! U mnie by nie wytrzymały ;)
Piękności, ach, cudowności!
OdpowiedzUsuńObłędne śniadanie :)
OdpowiedzUsuń