Kasza jaglana, nasiona chia z bananem, cynamonem, masłem orzechowym, cukinią, brzoskwinią, rodzynkami, suszonymi figami, daktylami, śliwkami.Podana z gorzką czekoladą i orzeszkami ziemnymi.
Tak jeszcze dziś zdjęcie z telefonu, cały czas tak o tym wspominam bo po prostu wiem, że lepiej wszystko oddają zdjęcia lepszej jakości, choć nie zawsze wychodzą mi aparatem.Pierwszy dzień pewnie będą same lekcje organizacyjne.Trochę mam mieszane uczucia co do swojego planu lekcji ze względu na to, że cały czas bardzo późno kończę.Dwa razy do 15:45, a tak to do 15, ale cóż damy radę.Mam nadzieję, że śniadanka, dadzą mi powera na początek każdego dnia :) Udanego wtorku moi drodzy <3 !
Po twoich śniadankach moc energii gwarantowana ! <3
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana ;*
Naprawdę bardzo późno - współczuję...
OdpowiedzUsuńEkhm, "jedz śniadanie jak król", tak? ;D
Zapytam :P pomyślisz że jakiś wredny typ ze mnie, ale nie, z czystej ciekawości. Przestałaś dodawać do swoich miseczkowatych śniadań jajeczko :D jak to zawsze pisałaś, dlaczego ?
OdpowiedzUsuńNie spokojnie nie ma sprawy chętnie odpowiem :) Przestalam na jakis czas gdyz musze narazie ograniczyc nieco jajka, ae zastapilam je wiekszą porcją zboz i orzechów :)
UsuńDlaczego? Pytam, ponieważ ja właśnie chce włączyć jajka do "diety:... i dziękuję za odpowiedz :) fajnie,że tak po ludzku to odebrałaś :D
UsuńUwierz mi, że ja marzę o kończeniu o 15. Ja kończę 17, 18 :<
OdpowiedzUsuńStudia zaczniesz, zajęcia do 20, to wspomnisz tę wspaniałą 15.45 :P
OdpowiedzUsuńTwoje śniadania są idealne na początki długich, ciężkich dni :]
Konkretna porcja, to mi się podoba
OdpowiedzUsuńKonkretna dawka zdrowia i pyszności, o to chodzi! :)
OdpowiedzUsuńTaka ilość z pewnością daje porządnego powera ;)
OdpowiedzUsuńpychaa <3
OdpowiedzUsuńJaka góra z:O
OdpowiedzUsuńCodziennie się zastanawiam jak wysoką wieżyczką nas dziś zadziwisz i proszę :D Kolejna wielka wieżyczka smakołyków :D Chyba chcesz jakiś rekord pobić :D
OdpowiedzUsuńTeż mam taki plan :(
OdpowiedzUsuńAle przyzwyczaimy się i będzie dobrze :)
chyba jeszcze nie spotkałam dziś osoby co jej plan odpowiada :D
OdpowiedzUsuńale po takich śniadankach to dzień nie straszny :)
Plan też mam kiepski :/ Ale damy radę!
OdpowiedzUsuńNo i znowu łamiesz prawa fizyki :D Musisz kiedyś zdradzić mi swój sekret, bo nie mam pojęcia, jak Ty to robisz :)
OdpowiedzUsuńDobra organizacja czasu i dasz radę! Trzymam kciuki :*
kopiec kreta według Karoli! :>
OdpowiedzUsuńPorcja zdrowia :3
OdpowiedzUsuńNie chcę straszyć, ale z każdym kolejnym rokiem będziesz kończyła raczej później, więc można nawet uznać, że lekcje do 15.45 to naprawdę nie tak źle ;p Dasz radę na pewno ;*
haha, chyba wszyscy mają zastrzeżenia co do swojego planu lekcji :D
OdpowiedzUsuńgorzka czekolada i orzeszki to już Twój znak rozpoznawczy B-)
Cudowna kompozycja smaków w jednej miseczce :)
OdpowiedzUsuńNa studiach to dopiero późno się kończy... tak po 18:00 to minimum xD