Płatki owsiane, gotowane z siemieniem lnianym, masłem orzechowym, gorzkim kakao, brzoskwinią "ufo", truskawkami (polskie, mrożone), jajkiem.Podane z suszonymi morelami, figami,śliwkami i rodzynkami oraz cynamonem.
Wczoraj nasza klasa wygrała cały konkurs.Zajęcia skończyliśmy wcześniej niż planowano bo ok.12.Przyszłam do domu, zjadłam domowy obiad od maminki i ruszyłam na siłownię, która jest w zasadzie niedaleko mojego domu:) To był dobry trening :).Dziś rano mam zajęcia z biegania idę na takie pierwszy raz, mój wujek mnie na nie zaprosił, abym zobaczyła czy mi się spodoba, jeśli nie to tak jak co sobotę, będe chodziła standardowo z tatą na ćwiczenia.Na weekend brak specjalnych planów choć wiem, że pewnie zawsze jakieś zajęcie się znajdzie.Wiem, że to może dość głupie, ale w końcu dałam kolejny krok i już nie boję się chleba na kolację, może to prymitywne, ale dla mnie to dużo :) Miłego weekendu <3
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńMiłego :)
Kocham brzoskwinie ufo !
OdpowiedzUsuńTakie małe kroczki są bardzo ważne i jeszcze bardziej motywują do walki. Wierzę że niedługo wszystko będzie ok i będziesz zdrowa :)
Ja też, ja też! Brzoskwinie ufo smakują mi bardziej niż zwykłe ^^
UsuńTo duży krok do przodu, ku zdrowiu, więc możesz być z siebie dumna ;))
Udanego treningu :)
OdpowiedzUsuńOmatko! Ile składników. Na pewno była pyszna :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! No i oczywiście życzę ,,owocnych" treningów!
Aktywnie u Ciebie! Siła po takim śniadaniu będzie na pewno :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem i zrobiło mi się nawet trochę głupio, bo ja ciągle boję się węgli na kolację... No chyba, że jem ją z 5h przed snem... Jestem więc z ciebie dumna.
OdpowiedzUsuńDzisiejszy dzień na pewno będzie miły :) Udanego treningu!
Mam nadzieje ze ci sie uda szczerze mówiąc nawet lepiej sie czuje teraz i nie jem kolacji mega długo zanim pójdę spać zaufajmy mi :*
UsuńA ja tam jem o 23. jak mnie najdzie ochota i mam się bardzo dobrze ;)
UsuńSama kiedyś bałam się chleba na kolację, ale to totalna głupota. W każdym posiłku powinna być porcja węglowodanów bez względu na to jaka pora. Dobrze, że ci to przeszło :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńGratuluję :* Cały czas choroby jadałam chleb i żyję, w niczym to nie przeszkadzało. Nie ma się czego bać :)
OdpowiedzUsuńA ufo uwielbiam. Akurat mam w domu <3
Mniam mniam! Uwielbiam ufo! Muszę dorwać. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
takie kroki naprzód cieszą! :)
OdpowiedzUsuńgratulacje kochana! :*
śniadanko rewelka! :)
śniadanko cudowne i gratuluję przełamania się!
OdpowiedzUsuńGratuluję! I zazdroszczę dostępu do siłowni ;)
OdpowiedzUsuń