Kasza owsiana z siemieniem lnianym, jajkiem, cynamonem, słonecznikiem, brzoskwinią, nektarynką, bananem, rodzynkami, suszonymi figami, śliwkami, daktylami.Podana z reszta nektarynki i gorzką czekoladą.
A więc wyruszamy na siłownie :).Wczoraj się uparłam i zrobiłam generalne porządki w pokoju, od razu lepiej się mieszka :)
Doładowanie na siłownie porządne, na pewno wrócisz pełna satysfakcji :)
OdpowiedzUsuńNiech mocy kaszy będzie z tobą i doda ci dużo energii na siłowni <3
OdpowiedzUsuńSiłka? Nie na moje nerwy... osobiście podziwiam zawzięcie ;)
OdpowiedzUsuńAch, cóż za miszmasz marzeń! Gały moje najedzone ;)
Dzisiejsze mi się podoba - taki słoneczne jest ;D
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chce spróbować tej kaszy!
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zwykle kolorowo :D
OdpowiedzUsuńto cie podziwiam z tymi porządkami, ja mam lenia :D
OdpowiedzUsuńta brzoskwinia na wierzchu to jest to :)
Miłego wycisku! :)
OdpowiedzUsuńżyczę udanego treningu :)
OdpowiedzUsuńsmacznie wygląda, powodzenia na siłce!
OdpowiedzUsuńTo musiało fantastycznie smakować *.* Omomom
OdpowiedzUsuńteż lubię robić porządki :D
OdpowiedzUsuńpo takim śniadaniu to kop energii gwarantowany :)
miseczka pełna szczescia :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jak robiłam małe porządki w mieszkaniu to nawet nie wiem kiedy zleciały 3 godziny...
OdpowiedzUsuńDużo standardowych, ale oczywiście smacznych dodatków u Ciebie :) Kaszy owsianej jeszcze nie jadłam. nawet nie widziałam jej nigdzie u siebie.
Ja też dobrze czuję się po porządkach w domu ale zawsze mi się ciężko za nie zabrać :P
OdpowiedzUsuńpiękna ta Twoja miseczka! a zawartość jeszcze ładniejsza (:
OdpowiedzUsuń