W dzisiejszej wersji zmierzę się z białą komosą ryżową na słodko.Ugotowałam komosę z masłem orzechowym i jajkiem tak jak zazwyczaj robię to w przypadku owsianki.Kiedy quinoa się gotowała ja przygotowałam mus z suszonych daktyli i banana ( nieboo ). Po przełożeniu do miseczki komosę polałam dość gęstym musem i 'udekorowałam' rodzynkami.
Quinoa z jajkiem ? Szalejesz kochana. Nie próbował jeszcze takiej ,ale jak jest masło orzechowe i ten mus z daktyli i bananów, to musiało być pyszne i słodkie. Na pewno taka wersja quinoy mi na pewno zasmakuję :)
OdpowiedzUsuńJa chciałam sobie kupić tą miseczkę po świętach, ale dziwnym trafem nie było tych miseczek ani nawet kokilek z sercami :(
Mniam! A jaka miseczka boska ;)
OdpowiedzUsuńjuż sam opis sprawia, że nabieram na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńWygląda niebiańsko dobrze. Opis przygotowywania wywołuje przyspieszenie działania gruczołów ślinowych u mnie. ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie chciałabym jej spróbować ... szkoda że nigdzie nie mogę jej u siebie kupić :/
OdpowiedzUsuńJaka gęsta! Dla mnie idealna, zwłaszcza z tymi rodzynkami. Nie jestem tylko przekonana co do jajka...dałaś całe czy tylko białko? :)
OdpowiedzUsuńDałam całe i smak nie był wyczuwalny , a konsystenca bardziej kremowa :)
Usuńowsianka z jajkiem.. to ciekawe.
OdpowiedzUsuńkomosa wygląda bardzo apetycznie, a jeszcze jak czytam o tym masełku orzechowym... mniam!
Nie próbowałam jeszcze komosy, chociaż dużo już o niej słyszałam. Muszę w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuń