50.Kakaowa owsianka + Nowości :)

Dziś już wtorek , dni lecą jak szalone , wam też ? Wczoraj był całkiem fajny dzień , ja w miarę lubię poniedziałki , naprawdę :) ! Po obiedzie mama była tak dobra , że pojechałyśmy na małe zakupy do Tesco i oczywiście nie wróciłyśmy z pustymi rękami :) Dorwałyśmy tam zestaw 3 małych keksówek (idealny do jednoporcjowych chlebków i nie tylko ) , za 20,99 zł , a także foremki silikonowe do muffinków w kształcie serc i gwiazdek opakowania po 12 szt. za 11,90 każde.Kupiłyśmy także tę miseczkę , mam już ich tyle ,ale szkoda było jej nie wziąć ponieważ kosztowała ... 0,84 zł.Ja uważam , że naprawdę było warto , zakupy udane.Taka mama to skarb , chyba dziś zabiorę się za jakieś wypieki , jeśli oczywiście czas pozwoli .Naprawdę jestem jej wdzięczna:) Tato wczoraj też nie był gorszy , tak wyszło , że wczoraj wracał dosyć późno z pracy , ale nie szkodzi ponieważ totalnie mnie zaskoczył .W drodze z pracy kupił mi w Lidlu masełko orzechowe crunchy :) Tacy rodzice to skarb :)

Wracając do śniadanko dziś kakaowa owsianka .Płatki owsiane ugotowałam jak zawsze z jajkiem i masłem orzechowym ( domowym ) , dodałam pokrojonego banana i kakao.Po przełożeniu do miseczki dorzuciłam czekoladę 99% Lindt ( Ja kupiłam w Almie , nigdzie indziej jej niestety nie widziałam :( ) , daktyle suszone oraz rodzynki , do picia zielona herbatka z odrobiną cynamonu :)
                                                                                                          Miłego dnia miśki :)